COP26: Jak decyzje szczytu klimatycznego mogą zmienić nasze życie?

Reklama

pon., 11/29/2021 - 22:32 -- MagdalenaL

Teraz, gdy porozumienie zostało uzgodnione i podpisane na szczycie klimatycznym w Glasgow, możesz się zastanawiać co to będzie oznaczać dla Ciebie.

Oto kilka sposobów, w jaki decyzje podjęte podczas COP26 mogą zmienić Twoje życie.

Zmiana w sposobie przemieszczania się

Przesiadka na samochód elektryczny jest jedną z wielu zmian stylu życia, które prawdopodobnie będziemy wprowadzać.

Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych pięciu lat nowe samochody elektryczne mogą kosztować tyle samo, co nowe samochody z silnikiem benzynowym czy diesel. Istnieje również możliwość wzięcia pojazdu elektrycznego w leasing. Rozwija się też rynek samochodów używanych, gdzie pojazdy te są tańsze.

Dziesiątki krajów, regionów oraz firm samochodowych zgodziły się na zwiększenie wykorzystania pojazdów elektrycznych i wprowadzenia nowych autobusów i ciężarówek o zerowej emisji.

Tymczasem inni twierdzą, że potrzebujemy mniej samochodów na drogach – wśród wprowadzonych przez nas zmian mogłoby się znaleźć także więcej chodzenia pieszo i jazdy na rowerze.

Przejście na bardziej ekologiczną energię

Ponad 40 krajów zobowiązało się do stopniowego odchodzenia od węgla. Podobna liczba krajów zobowiązała się do zapewnienia, że czysta energia będzie bardziej niezawodną i przystępną cenowo opcją zasilania naszych domów i firm.

Dla krajów takich jak Wielka Brytania, będzie to oznaczało kontynuację przechodzenia na źródła odnawialne, takie jak wiatr i energia słoneczna – a być może nawet także większe uzależnienie od energii jądrowej.

Na COP26 zabrakło przełomowego oświadczenia zobowiązującego największych światowych użytkowników węgla, takich jak Chiny czy Indie, do zaprzestania jego wykorzystywania.

Mamy jednak nadzieję, że oświadczenia z Glasgow będą sygnałem dla rynku, że warto inwestować w energię odnawialną.

Nasze domy stają się bardziej ekologiczne

Panele słoneczne i pompy ciepła mogą stać się standardem w naszych domach. Będziemy budować nowe domy, stosując niskoemisyjne alternatywy dla cementu i betonu – i starać się na nowo wyposażyć stare.

Skupiamy się również na upewnieniu się, że nasze budynki, infrastruktura i społeczności są w stanie wytrzymać obecny i przyszły wpływ zmian klimatycznych.

Eva Hinkers, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Arup mówi: „Musimy również upewnić się, że [budynki] są przystosowane do bardziej ekstremalnych scenariuszy”.

Może to obejmować poprawę terenów zielonych w naszych domach i wokół nich, aby pochłaniały opady, instalację „chłodnych dachów”, które odbijają światło słoneczne i zapobiegają przegrzaniu lub wprowadzenie okiennic, aby domy mogły wytrzymać huraganowe wiatry.

Możemy zacząć płacić więcej za węgiel

Nasz styl życia przyczynia się do emisji dwutlenku węgla, niezależnie od tego, czy kupujemy importowaną żywność, czy wyjeżdżamy na zagraniczne wakacje.

W przyszłości może okazać się, że koszt emisji dwutlenku węgla przez dany produkt będzie doliczany do ceny, którą płacimy – niezależnie od tego, czy został on wyprodukowany w Wielkiej Brytanii czy nie.

Jeśli więc firma nie będzie starała się ograniczyć emisji sprzedawanych przez siebie towarów, jej ceny będą musiały wzrosnąć. Mamy nadzieję, że skłoni to konsumentów i przedsiębiorców do ponownego zastanowienia się nad tym, jak konsumujemy i gdzie lokujemy nasze pieniądze.

W odpowiedzi na to, niektóre duże firmy, takie jak Amazon, Unilever i Ikea, zapowiedziały, że chcą zapewnić, by statki towarowe, których używają do dostarczania towarów, były napędzane czystszymi paliwami.

Więcej przestrzeni dla przyrody

Rola przyrody w walce ze zmianami klimatycznymi oraz potrzeba przywrócenia naturalnego świata – od lasów po torfowiska – były głównymi tematami obrad w Glasgow. Korzyści z tego może będziemy mogli dostrzec w bardziej zielonych przestrzeniach wokół naszych miast i miasteczek.

„Natura może nam pomóc, jeśli będziemy traktować ją z szacunkiem, na jaki zasługuje”, mówi dr Emily Shukburgh z Uniwersytetu w Cambridge.

Craig Bennett, dyrektor naczelny The Wildlife Trusts mówi, że argumenty przemawiające za tym, aby zrobić miejsce dla przyrody są teraz jaśniejsze i głośniejsze niż kiedykolwiek. „Jest teraz odnowiony impuls potrzeby … ochrony lasów i innych cennych siedlisk oraz wprowadzenia przyrody w stan odnowy”.

Droższa żywność?

Ponad 100 krajów podpisało się pod Deklaracją Liderów z Glasgow w sprawie lasów, która ma na celu powstrzymanie wylesiania.

Może to oznaczać podjęcie bardziej zdecydowanych działań w sprawie wycinania lasów w krajach takich jak Brazylia i Indonezja w celu produkcji takich produktów jak soja, wołowina i olej palmowy, które są następnie importowane i konsumowane w bogatszych, rozwiniętych krajach. To mogłoby zakończyć erę taniej żywności.

Eksperci twierdzą, że prawdopodobnie trzeba będzie stanąć przed trudnym wyborem – wylesianie nigdy nie zostanie powstrzymane, jeśli obawy związane ze zrównoważonym rozwojem będą zawsze konkurować z ceną, jaką ludzie płacą za żywność:

„Konsumenci będą nieuchronnie musieli przyswoić część tych kosztów, jeśli chcemy zrealizować deklarację COP26 – płacąc więcej i konsumując mniej”, mówi Toby Gradner ze Sztokholmskiego Instytutu Środowiska.

Twoja emerytura i inwestycje mogą ulec zmianie

Ponad 400 instytucji finansowych – kontrolujących prywatne środki finansowe o szacunkowej wartości 130 mld USD – zgodziło się podczas COP26 przeznaczyć więcej środków na zielone technologie.

Oznacza to, że wielu głównych dostawców usług emerytalnych będzie szukała możliwości zainwestowania twoich pieniędzy w sektory bardziej przyjazne dla środowiska.

Może to obejmować „pomoc naszym klientom w znalezieniu sposobów na poprawę efektywności energetycznej ich domów … inwestowanie w firmy opracowujące nowe, zrównoważone sposoby życia i pracy”, mówi Janet Pope z Llooyds Banking Group.

Zmiana sposobu myślenia

Możemy być również świadkami zmiany w naszym sposobie myślenia.

Dr Stephanie Sodero z Uniwersytetu w Manchesterze twierdzi, że cel, jakim jest utrzymanie się na poziomie 1,5 stopnia – powyżej którego, według naukowców, wpływ klimatu stanie się bardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny – może pobudzić społeczność do działania.

„Sądzę, że na miejscu, w społecznościach brytyjskich i poza nimi, pod przewodnictwem działaczy młodzieżowych, pojawi się trwały i intensywny nacisk, aby wszystkie decyzje dotyczące zarządzania – od lokalnego transportu po krajową energetykę – były analizowane przez pryzmat klimatu”, mówi.

Matthew Hannon z Uniwersytetu Strathclyde twierdzi, ze dążenie do zerowej emisji netto prawdopodobnie przyniesie korzyści w postaci czystszego powietrza, cichszych ulic oraz lepszego zdrowia psychicznego i fizycznego.

„Dostarczenie sprawiedliwego przejścia na zerową emisję netto powinno ostatecznie skutkować szczęśliwszym, zdrowszym stylem życia”, mówi. „Pytanie powinno zatem mniej dotyczyć tego, co stracę w ramach zerowego poziomu netto, a bardziej tego, co mogę zyskać?”

Autor: 
Helen Briggs / tłum. Magdalena Hałasa

Reklama