
The Forest to dość tajemnicza gra. Stawia cię w roli ocalałego z katastrofy lotniczej, który musi odnaleźć swoje dziecko, przetrwać niebezpieczeństwa lasu i jakoś uciec z łap coraz bardziej agresywnych mutantów-kanibali.
Wliczając w to potwory, możesz poczuć, jak dobrze wykonana jest ta gra od momentu, gdy postawisz pierwsze kroki na szczątkach swojego lotu. Mimo że gra z natury ma wiele pytań, które aż proszą się o odpowiedź, jest kilka rzeczy, które naprawdę nie mają sensu w tym survivalowym horrorze.
10. Czy broń jest naprawdę coraz lepsza?
Aby przetrwać w The Forest, musisz dużo kombinować. Możesz tworzyć i ulepszać broń używając różnych materiałów: pióra, soki z łodyg i zęby to niektóre z dostępnych zasobów, jeśli chcesz, aby twoje rzeczy były szybsze i zadawały więcej obrażeń.
Jak jednak w rzeczywistości to działa? Nawet Kevinowi McCallisterowi trudno byłoby złapać złodziei, gdyby oczekiwał, że jedno pióro i trochę soku na patyku sprawi, że będzie szybciej uderzał. Dodaj ząb i możesz nawet podnieść obrażenia swojego topora. Może próchnica zębów daje obrażenia od trucizny?
9. Bagaże w niewytłumaczalny sposób porozrzucane w każdym miejscu
Prawdę mówiąc, samolot uderzony podmuchem i katastrofa, która dosłownie rozerwała go na pół, nieuchronnie spowoduje tony bagażu porozrzucanego wszędzie. To całkiem rozsądne oczekiwać, że rzeczy będą latać w każdym kierunku, ale walizki wciąż „znajdują drogę” do najbardziej niewytłumaczalnych miejsc.
Możesz przedostać się przez najgłębsze i najbardziej nieodkryte korytarze skomplikowanego systemu jaskiń, a następnie znaleźć kilka idealnie nienaruszonych bagaży pływających w wodzie. Pomijając fakt, że te torby nie wyglądają na wystarczająco silne, aby przetrwać takie pobicie, to naprawdę rodzi się pytanie, jak się tu dostały w pierwszej kolejności.
8. Cudowne bliźniaki – Siekiera samolotowa i zapalniczka
Niech ktoś zaalarmuje wojsko czy coś, bo twoja siekiera lotnicza i zapalniczka wykraczają poza ramy. Po pierwsze, twojej zapalniczce nigdy, przenigdy nie zabraknie paliwa. To płomień, który płonie przez wieczność.
Aby było jasne, siekiery survival i topory awaryjne są uzasadnionymi rzeczami, które można uzyskać w prawdziwym świecie, i mają one trwać przez długi czas. W The Forest niewiarygodne jest to, że twoja siekiera w grze jest w stanie wyciąć z lasu na szeroką skalę, obedrzeć ze skóry kilka zwierzęcych tusz, a nawet rozpłatać kilku kanibali bez najmniejszego uszczerbku na farbie. Olejowanie i ostrzenie? Nie dla tej niezawodnej, małej, magicznej rzeczy.
7. Rekinów nie da się oskórować
Zbroja jest niezbędna, jeśli chcesz przeżyć i opowiedzieć historię, a możesz ją wykonać z najróżniejszych skór. Mutanty, jaszczurki i króliki mogą być upolowane dla dodatkowej ochrony. Możesz nawet poszukać żółwi do wykonania niektórych elementów domu (chociaż zastanawiające jest, dlaczego nie możesz zrobić kirysu, skoro możesz dosłownie zrobić sanki z żółwiej skorupy).
Więc skoro łupimy każde stworzenie w zasięgu wzroku w poszukiwaniu zasobów, to dlaczego wymyte rekiny na plaży są jakoś poza zasięgiem? Twoja siekiera powinna być w stanie przebić skórę, tak jak robi to praktycznie wszystko inne w tej grze. Obrobiona skóra rekina wydaje się być bardzo cennym dodatkiem do każdej zbrojowni.
6. Katany, skały i tenis
Gdzieś na Półwyspie możesz znaleźć katanę od jednego z poległych pasażerów. Kiedy ją zdobędziesz, możesz wyrąbać sobie drogę do zwycięstwa, a nawet przeciąć jakiś stalagmit. Mistrzowie samurajów wiedzą, że przecinanie kamienia jest możliwe w prawdziwym życiu, ale The Forest dokonuje z tym kilku ciekawych wyborów.
Jakimś cudem twoja katana nigdy się nie tępi ani nie łamie przy rękojeści (kunszt Yakuzy?) Nigdy też nie przecina czysto formacji skalnych, na które się natkniesz, a powoduje ich eksplozję, jakby miecz posiadał tryb burst-fire. Poza jaskiniami nie da się właściwie w ogóle przecinać skał.
Jakby tego było mało, ta sama katana jest w jakiś sposób mniej przydatna jako broń do walki wręcz niż ulepszona rakieta tenisowa.
5. Można podawać przedmioty tylko na tacy
Ponieważ The Forest staje się coraz trudniejszy z każdym dniem gry, to naturalne, że chcesz się zmierzyć z przyjaciółmi. W większości gier dla wielu graczy możesz po prostu upuścić przedmioty z ekwipunku, jeśli chcesz je dać przyjacielowi. Inne mają nawet funkcję „handlu”, dzięki której możesz oferować i otrzymywać wybrane przedmioty za jednym razem.
W The Forest, możesz dawać przedmioty tylko poprzez położenie ich na tacy. Otwierasz ekwipunek, kładziesz tacę i rzeczy, które dajesz na środku, łączysz je i oferujesz tacę, jak gdybyś tańczył w lokalnym parku. To kłopotliwy system, choć całkiem zabawne jest myślenie, że ktoś odmówiłby ci, powiedzmy, jakichś leków i broni, chyba że wziąłbyś je z tacy zbyt małej na te rzeczy.
4. Robienie rollercoasterów, gdy twój syn zaginął
Katalizatorem twojej wyprawy do lasu pełnego mutantów jest fakt, że twój syn został porwany przez tajemniczego Czerwonego Człowieka, gdy wyszedłeś z wypadku samolotowego.
Chociaż to miłe, że gra pozwala ci grać tak, jak chcesz, to dość dziwne jest myśleć, że możesz poświęcić czas na stworzenie w pełni funkcjonalnego drewnianego rollercoastera, zamiast szukać swojego syna. Chociaż nie ma prawdziwego „terminu” w tej grze, każdy dzień przychodzi również z większymi wyzwaniami, które można by pomyśleć, aby umieścić inne priorytety wyżej. Ale hej, czym jest ludzkość, jeśli nie głupotą?
3. Twój poradnik przetrwania nie nauczy cię wszystkiego
Dzięki swojemu niezawodnemu poradnikowi przetrwania jesteś w stanie zbudować wszelkiego rodzaju narzędzia, budynki i sprzęt. Niestety, jest mnóstwo przedmiotów, których nie znajdziesz w tej książce.
Część dreszczyku emocji w tej grze jest to, że nie można oczekiwać żadnego karmienia łyżeczką, jak starają się przetrwać. To powiedziawszy, ten przewodnik nie jest po prostu kompleksowym zasobem, do którego można się odwołać, chociaż można zbierać notatki, aby poprawić instrukcję, jak idziesz dalej.
Ten przewodnik uczy, jak zrobić dekoracyjne trofeum głowy szopa, ale nie uczy, jak zrobić linę, skórę wody, strzały i różne inne istotne dla przetrwania przedmioty. Twoja postać jest dzielna i uczy się jak to zrobić samodzielnie w inwentarzu, nie dzięki poradnikowi.
2. Sahara Therapeutics i ich najlepiej strzeżone sekrety
Aby uniknąć większych spoilerów, powiedzmy, że Sahara Therapeutics to zwykła, okropna korporacja, która dokonała niezliczonych okrucieństw na tej ziemi. Pytanie brzmi – jak to się stało, że to wszystko nadal jest tajemnicą?
Podczas podróży przez The Forest, znajdziesz przytłaczające dowody na istnienie znaczących i sławnych ludzi, którzy przybyli wcześniej i zmarli. Popularni autorzy, ekipy filmowe, nurkowie, bogaci ludzie z jachtów i misjonarze przebyli drogę do tego miejsca. Można by pomyśleć, że ludzie zaczęliby się zastanawiać, dlaczego ci ludzie w ogóle nie wrócili.
Pewne rzeczy wyjaśniają, dlaczego nie mogli się wydostać i jak komunikacja po prostu nie była możliwa. Jednak nadal wydaje się wątpliwe, że coś o tak dużej skali nie było monitorowane, zwłaszcza przez odpowiednie organy rządowe. W prawdziwym świecie istnieje mnóstwo takich tajemnic, ale w grze jest to równie zaskakujące.
1. Możesz pokonać grę bez fabuły
W tej grze jest wiele do przebycia. Odkrycia, których dokonujesz, są kluczowe dla wyjaśnienia, dlaczego sprawy mają się tak, a nie inaczej w tej przestrzeni. Kanibale, katastrofa, twoje własne zaginione dziecko – to wszystko ma sens, jeśli weźmiesz się za główną historię.
Chociaż gra nadal jest przyjemnym doświadczeniem survivalowym bez zagłębiania się w historię, traci ona wiele głębi bez niej. To powiedziawszy, możesz właściwie całkowicie ukończyć grę bez zagłębiania się w jakąkolwiek fabułę i głębsze informacje. Po prostu zdobądź wszystkie przedmioty, których potrzebujesz, aby dostać się do Timmy'ego i „wygrałeś”.
Speedrunnerzy nawet ukończyli ją bez zakłóceń w mniej niż trzydzieści minut. Idąc tą drogą, rzeczy zdecydowanie nie będą mieć większego sensu. Wciąż jednak pokonasz grę.