Odwiedzając firmę ArianeGroup, minister gospodarki Bruno Le Maire powiedział, że chciałby, aby Europa posiadała mini wyrzutnie wielokrotnego użytku. Co jest celem? Pozostać w kosmicznej rywalizacji z Amerykanami.
Rywalizacja ze Stanami Zjednoczonymi
„Mówiąc prościej, będziemy mieli naszego SapeceX, będziemy mieli naszego Falcona 9”, powiedział minister Bruno Le Maire. Odwiedzając zakład AraneGroup w Vernon (Eure), gdzie obecnie powstaje pierwszy egzemplarz Ariane 6, Minister Gospodarki, Finansów i Rewitalizacji obmyślił już pierwsze, rozważane przez siebie rozwiązania mające na celu realizację planu „Francja 2030”.
Cel: Europa ma zostać w wyścigu z amerykańską hegemonią. I w tym celu Bruno Le Maire ma pragnienie: aby ArianeGroup wziął przykład ze SpaceX, pioniera w tej dziedzinie, budując własną mini-wyrzutnię , częściowo wielokrotnego użytku.
Pierwszy lot w 2026 roku
Planowana na 2026 rok wyrzutnia będzie używana do umieszczania na orbicie małych i bardzo małych satelitów. Według serwisu „Futura”, tego typu urządzenie, które bardzo łatwe do naprawy, z pewnością może zainteresować wojsko, które mogłoby je wykorzystać w sytuacjach awaryjnych.
Na razie ogłoszenie to pozostaje na etapie projektu, ponieważ nie opublikowano żadnych informacji na temat architektury ani wydajności mini-wyrzutni made In France. W każdym razie, pozwoli to zachować konkurencyjność Europy w obliczu nowych graczy kosmicznych, takich jak SpaceX, Rocketlab i Virgin Orbit. Jednakże, aby uczynić ją opłacalną ekonomiczne, Europa będzie musiała zapewnić sobie utrzymanie się w wyścigu, jeśli chodzi o wystrzeliwanie satelitów.