Zagubieni w kosmosie: badania pokazują, że wracający na Ziemię astronauci mają problemy z odzyskaniem gęstości masy kostnej

Reklama

pt., 07/08/2022 - 13:15 -- MagdalenaL

Zdjęcie: Nasa/AP

Brak grawitacji oraz nieważkość – im dłużej astronauci przebywają w przestrzeni kosmicznej, tym więcej tracą masy kostnej. 

Naukowcy odkryli, że astronauci tracą w kosmosie nabywaną przez dekady masę kostną, a wielu z nich nie dochodzi do formy nawet po roku po powrocie na Ziemię oraz ostrzegają, że to zjawisko może stanowić poważny problem dla przyszłych misji na Marsa. 

 

Poprzednie badania pokazały, że astronauci tracą od 1% do 2% gęstości kości w ciągu każdego miesiąca spędzonego w kosmosie, gdyż brak grawitacji uwalnia ich nogi od ciśnienia podczas stania i chodzenia. 

By dowiedzieć się, w jaki sposób astronauci powracają do zdrowia, gdy już przybędą z powrotem na Ziemię, przeprowadzono nowe badanie, w którym monitorowano nadgarstki i kostki u nogi 17 astronautów przed, w czasie oraz po ich pobycie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (International Space Station – ISS). 

Utrata gęstości masy kostnej przez astronautów równała się ilości utraconej masy kostnej przez dekady, gdyby byli oni na Ziemi, mówi współautor badania doktor Steven Boyd z kanadyjskiego Uniwersytetu w Calgary i dyrektor Instytutu Kości i Zdrowia McCaiga (McCaig Institute for Bone and Joint Health). 

Badacze odkryli, że gęstość kości piszczelowych dziewięciu astronautów nie wróciła do normalnego stanu po roku na Ziemi – brakowało im również masy kości, tworzącej się przez 10 lat. 

Astronauci, którzy wyruszyli na misje trwające od czterech do siedmiu miesięcy na ISS, najdłużej powracali do pełni sił. „Im dłużej jest się w kosmosie, tym więcej masy kostnej się traci”, mówi Boyd. 

Boyd uważa, że jest to poważny problem dla przyszłych misji na Marsa, które zakładają, że astronauci spędzą w kosmosie lata. 

„Nie wiemy, czy nie będzie się to pogarszać z czasem”, powiedział. 

„Możliwe, że utrata masy kości ustanie po jakimś czasie. Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić, że będziemy dalej ją tracić”. 

Model z 2020 roku przewidział, że po trzyletnim locie na Marsa u 33% astronautów wystąpi ryzyko osteoporozy. 

Boyd mówi, że obecnie przeprowadzane na astronautach badania, którzy spędzili przynajmniej rok na pokładzie ISS, mogą dostarczyć nam pewnych odpowiedzi. 

Guillemette Gauquelin-Koch, dyrektorka badań medycznych Państwowego Ośrodka Badań Kosmicznych we Francji (CNES), jest zdania, że nieważkość w kosmosie „jest najbardziej dotkliwym stanem braku aktywności fizycznej”. 

„Można to porównać do aktywności fizycznej za dnia, gdzie przez dwie godziny ćwiczy się, a przez resztę czasu jest się przykutym do łóżka”, mówi pani doktor, która brała udział w badaniu. „Załoga będzie miała trudności z postawieniem pierwszych kroków na marsjańskiej ziemi, gdy już dolecą, co będzie powodowało inwalidztwo”. 

Nowe badanie, które zostało opublikowane w Scientific Reports, również przedstawia wpływ lotu kosmicznego na strukturę kości. 

Boyd mówi, że jeżeli porówna się nasz system do Wieży Eiffla, wyglądałoby to tak, jakby strukturze brakowało kilku metalowych prętów dźwigających całą budowlę. „Po powrocie na Ziemię zagęszczamy to, co pozostało, lecz tak naprawdę nie tworzymy nowych prętów”, mówi. 

Badanie odkryło, że niektóre ćwiczenia lepiej pomagają w utrzymywaniu masy kostnej niż inne. Martwe ciągi okazały się znacznie skuteczniejsze niż bieganie lub jazda na rowerze, co sugeruje, że istnieje konieczność wykonywania trudniejszych ćwiczeń na dolną część ciała. 

Jednakże astronauci po czterdziestym roku życia, którzy byli przeważnie w dobrej formie, nie zauważyli drastycznej utraty masy kostnej, mówi Boyd, zwracając uwagę na to, że ziemskim ekwiwalentem tej przypadłości jest osteoporoza, zwana też „cichą chorobą”. 

Kanadyjski astronauta Robert Thirsk, który spędził najwięcej czasu w kosmosie, mówi, że odzyskanie zarówno masy kostnej, jak i mięśniowej po locie kosmicznym zajęło mu najwięcej czasu. 

„Ale w ciągu dnia po wylądowaniu czułem się z powrotem dobrze jako Ziemianin”, powiedział w oświadczeniu, które towarzyszyło badaniu. 

Autor: 
AFP w Paryżu /Tłumaczenie: Maciej Sołtysik

Reklama