
Rakieta SpaceX z trzema płacącymi klientami i byłym astronautą NASA wystartowała w piątek rano z Kennedy Space Center na Florydzie, rozpoczynając pierwszą w swoim rodzaju misję, która zabierze grupę w 10-dniową misję do Międzynarodowej Kosmicznej Stacji.
Statek kosmiczny, który oddzielił się od rakiety po osiągnięciu orbity, teraz swobodnie przelatuje przez orbitę i spędzi cały piątek powoli manewrując bliżej MKS, gdzie ma zacumować w sobotę około 7:45 czasu ET. (artykuł z 08.04.22, przyp. red.)
Wyprawa była pośredniczona przez start-up Axiom Space z Houston w Teksasie, który stara się zarezerwować loty rakietowe, zapewnić wszystkie niezbędne szkolenia i koordynować loty na MKS dla każdego, kogo na to stać. Wszystko to jest zgodne z celem rządu USA i sektora prywatnego, jakim jest zwiększenie aktywności komercyjnej na MKS i poza nią.
Na pokładzie tej misji, zwanej AX-1, znajdują się Michael Lopez-Alegría, były astronauta NASA, który został pracownikiem Axiom, który dowodzi misją; izraelski biznesmen Eytan Stibbe; kanadyjski inwestor Mark Pathy; i magnat nieruchomości z Ohio Larry Connor.
To nie pierwszy raz, kiedy płacący klienci lub nie-astronauci odwiedzają MKS, ponieważ Rosja sprzedała miejsca na swoim statku kosmicznym Sojuz różnym bogatym poszukiwaczom wrażeń. Ale jest to pierwsza misja, w której załoga składa się wyłącznie z prywatnych obywateli, bez aktywnych członków rządowego korpusu astronautów. To także pierwszy raz, kiedy prywatni obywatele udali się na MKS na pokładzie amerykańskiego statku kosmicznego.
Oto wszystko, co musisz wiedzieć.
Ile to wszystko kosztowało?
Axiom wcześniej ujawnił cenę 55 milionów dolarów za miejsce za 10-dniową wycieczkę do MKS, ale firma nie komentowała jaka jest cena za udział w tej konkretnej misji. Na konferencji prasowej w zeszłym roku firma powiedziała, że cena znajduje się w granicach „dziesiątek milionów”.
Misja jest możliwa dzięki bardzo ścisłej współpracy między Axiom, SpaceX i NASA, ponieważ MKS jest finansowana i obsługiwana przez rząd.
A agencja kosmiczna ujawniła pewne szczegóły dotyczące opłat za korzystanie z 20-letniego laboratorium na orbicie.
Jedzenie kosztuje 2000 dolarów dziennie na osobę w kosmosie. Transport ładunku do i ze stacji kosmicznej dla ekipy komercyjnej kosztuje od 88 000 do 164 000 dolarów za osobę dziennie. Wymagane wsparcie dla każdej misji będzie kosztować klientom dodatkowe 5,2 miliona dolarów. Całe wsparcie i planowanie misji zapewnione przez NASA sumuje się do kolejnych 4,8 miliona dolarów.
Kto lata?
Lopez-Alegría, weteran czterech podróży w kosmos w latach 1995–2007 podczas pracy w NASA, dowodzi tą misją jako pracownik Axiom.
Czy bezpiecznie jest iść na MKS, biorąc pod uwagę konflikt w Rosji?
Rosja jest głównym partnerem Stanów Zjednoczonych na MKS, a stacja kosmiczna od dawna jest okrzyknięta symbolem współpracy po zimnej wojnie.
Jednak stosunki amerykańsko-rosyjskie uległy nagłemu pogorszeniu z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy nałożyli na Rosję surowe sankcje, a kraj ten mścił się na wiele sposobów, w tym odmawiając sprzedaży rosyjskich silników rakietowych amerykańskim firmom. Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos nawet w mediach społecznościowych groził wycofaniem się z porozumienia MKS.
Pomimo całego zamieszania, NASA wielokrotnie starała się zapewnić, że za kulisami NASA i jej rosyjscy odpowiednicy bezproblemowo współpracują ze sobą.
„NASA jest świadoma ostatnich komentarzy dotyczących Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Amerykańskie sankcje i środki kontroli eksportu nadal pozwalają na cywilną współpracę kosmiczną między USA a Rosją na stacji kosmicznej” – powiedział administrator NASA Bill Nelson w niedawnym oświadczeniu. „Profesjonalne relacje między naszymi międzynarodowymi partnerami, astronautami i kosmonautami są kontynuowane dla bezpieczeństwa i misji wszystkich na pokładzie MKS”.
Czy to astronauci czy turyści?
To pytanie bardzo niepokoi społeczność kosmiczną.
Rząd Stanów Zjednoczonych tradycyjnie przyznawał skrzydła astronauty każdemu, kto podróżuje ponad 50 mil nad powierzchnią Ziemi. Ale skrzydła astronautów komercyjnych – stosunkowo nowe oznaczenie nadawane przez Federalną Administrację Lotnictwa – mogą nie być rozdawane tak hojnie.
W zeszłym roku FAL postanowiła zakończyć cały program Commercial Space Astronaut Wings 1 stycznia 2022 r. Teraz FAL planuje po prostu wymienić na stronie internetowej nazwiska wszystkich osób, które lecą powyżej progu 50 mil.
To, czy nadal można nazywać ludzi, którzy płacą w kosmosie „astronautami”, jest kwestią otwartą, a niezliczeni obserwatorzy – w tym astronauci NASA – wzięli w tym udział.
Nikt nie przebiera w słowach.
„Jeśli przypinasz tyłek do rakiety, myślę, że jest to coś warte” – powiedział National Geographic były astronauta NASA, Terry Virts, zapytany o problem. „Kiedy byłem pilotem F-16, nie czułem zazdrości, że piloci Cessny nazywani są pilotami. Myślę, że wszyscy będą wiedzieć, czy zapłaciłeś za bycie pasażerem w pięciominutowym locie suborbitalnym, czy też jesteś dowódcą międzyplanetarnego pojazdu kosmicznego. To dwie różne rzeczy”.
Jeśli zapytasz załogę AX-1, nie lubią, gdy mówi się o nich „turyści”.
„Ta misja bardzo różni się od tego, o czym mogłeś słyszeć w niektórych z ostatnich – zwłaszcza suborbitalnych – misji. Nie jesteśmy turystami kosmicznymi” – powiedział Lopez-Alegría dziennikarzom na początku tego miesiąca, odnosząc się do krótkich lotów naddźwiękowych wykonanych przez Jeffa. Firma Bezosa Blue Origin. „Myślę, że turystyka kosmiczna odgrywa ważną rolę, ale nie o to chodzi w Axiom”.
Załoga przeszła intensywne szkolenie na potrzeby tej misji, podejmując w dużej mierze te same zadania, co zawodowi astronauci w trakcie szkolenia. Ale faktem jest, że trzej pasażerowie płacący za ten lot – Stibbe, Pathy i Connor – nie zostali wybrani z puli tysięcy kandydatów i nie poświęcają temu przedsięwzięciu dużej części swojego życia.
Sam Aksjomat był w przeszłości bardziej nonszalancki w kwestii używania słów.
„Komercyjne loty kosmiczne. Turystyka kosmiczna. Jakkolwiek to nazwiesz – to się wydarzy” – napisała firma na swojej stronie internetowej.
Co zrobią, gdy będą w kosmosie?
Każdy z członków załogi ma listę projektów badawczych, nad którymi planuje pracować.
Connor będzie prowadził badania nad tym, jak lot kosmiczny wpływa na starzejące się komórki, które są komórkami, które zakończyły normalny proces replikacji i są „powiązane z wieloma chorobami związanymi z wiekiem” – według Axiom. Badania te zostaną przeprowadzone we współpracy z Mayo Clinic i Cleveland Clinic.
Wśród pozycji na liście rzeczy do zrobienia Pathy jest kilka dodatkowych badań medycznych, skoncentrowanych bardziej na zdrowiu dzieci, które przeprowadzi we współpracy z kilkoma kanadyjskimi szpitalami, a także kilka inicjatyw na rzecz świadomości ochrony przyrody.
Stibbe przeprowadzi również pewne badania i skupi się na „działaniach edukacyjnych i artystycznych, aby połączyć młodsze pokolenie w Izraelu i na całym świecie” – według Axiom. Stibbe lata w imieniu Fundacji Ramona – organizacji non-profit zajmującej się edukacją kosmiczną, nazwanej na cześć pierwszego astronauty Izraela, Ilana Ramona, który zginął w katastrofie promu kosmicznego Columbia w 2003 roku. .
Podczas przestoju załoga będzie miała również okazję podziwiać rozległe widoki Ziemi. A w pewnym momencie zjedzą posiłek z innymi astronautami na pokładzie. Ich jedzenie zostało przygotowane we współpracy ze słynnym szefem kuchni i filantropem Jose Andrésem. Według Axiom ich posiłki „opierają się na smakach i tradycyjnych potrawach ojczystej Hiszpanii komandora Lópeza-Alegrii”.