NASA wychodzi naprzeciw oczekującym na wydanie w dniu 12 lipca pierwszych w pełni przetworzonych zdjęć uchwyconych przez obecnie funkcjonujący teleskop Jamesa Webba, prezentując zdjęcie poglądowe.
Do środowego wpisu na blogu NASA dołączyła zdjęcie wykonane przez Fine Guidance System – instrument śledzący ustawienie teleskopu. Dzięki niemu możliwe jest dokładniejsze ustawienie kąta, co w rezultacie pozwala na przechwytywanie obrazów ciał niebieskich, wykorzystując dedykowane instrumenty oparte na technologii podczerwieni.
System nie jest zaprojektowany z myślą o przechwytywaniu zachwycających zdjęć, jednak sprawdził się w tej roli znakomicie. Na uzyskanym obrazie można ujrzeć jasne gwiazdy i tysiące odległych galaktyk w odcieniach pomarańczy.
Powstały w wyniku połączenia 72 zdjęć, wykonanych na przestrzeni 32 godzin, obraz przedstawia najdalsze zakątki kosmosu, jakie kiedykolwiek sfotografowano. Z biegiem czasu Teleskop Webba ma uchylić rąbka tajemnicy coraz głębszych zakątków wszechświata.
„Te ledwie widoczne plamki to dokładnie ten typ galaktyk, który planujemy zbadać, używając teleskopu w pierwszym roku działalności” mówi Jane Rigby, naukowiec ds. operacji w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Roberta H. Goddarda.
Zgodnie z oświadczeniem Billa Nelsona, administratora NASA, kolorowa wersja w dużej rozdzielczości pojawi się wśród zdjęć, które mają być opublikowane 12 lipca.
Budowa teleskopu kosztowała ponad 10 miliardów dolarów i zajęła więcej niż 20 lat. Po wystrzeleniu z europejskiego portu kosmicznego w Gujanie Francuskiej w dniu Bożego Narodzenia przez ponad miesiąc podróżował do swojej orbity operacyjnej oddalonej o ponad 1,6 mln kilometrów od Ziemi. W przygotowaniach do misji badawczej mającej trwać co najmniej 20 lat, naukowcy i operatorzy naziemni spędzili ostatnie sześć miesięcy na odpowiednim skonfigurowaniu lustr oraz innych instrumentów teleskopu.
Publikacja serii zdjęć mająca odbyć się 12 lipca jest częścią programu wczesnych obserwacji Webba pełniącym funkcję ostatniego testu i mającym pokazać opinii publicznej możliwości teleskopu. NASA niedawno opublikowała listę ciał niebieskich będących celem tych obserwacji. Znalazły się na niej między innymi odległa o 7,6 tys. lat świetlnych, znajdująca się w widocznym na niebie południowym gwiazdozbiorze Kila, Mgławica Carina oraz Mgławica Pierścień – odległa o 2 tys. lat świetlnych chmura rozszerzającego się gazu wokół umierającej gwiazdy.