Najbardziej fascynujące gatunki ptaków wyginą jako pierwsze

Reklama

wt., 08/16/2022 - 19:38 -- MagdalenaL

Ibis olbrzymi zasługuje na swoje imię. 

Dorosłe ptaki, zrodzone z największego ptaka z rodziny ibisów, mogą urosnąć nawet do ponad 1m, ważyć ponad 4 kg i pochwalić się 23-centymentrowym dziobem, który przypomina wenecką maskę doktora plagi. 

Od 1994 roku gatunek ten jest szczególnie zagrożony, doprowadzony do skraju wyginięcia poprzez polowania, zaburzenia siedlisk i wylesienia. Według Międzynarodowego Związku Ochrony Przyrody, na ich rodzimym obszarze Azji Południowo-Wschodniej pozostało mniej niż 200 dojrzałych osobników. 

Jak wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym „Current Biology”, ibis olbrzymi, wraz z innymi wyróżniającymi się fizycznie ptakami, o skrajnych kształtach i rozmiarach, jest bardziej podatny na skutki kryzysu bioróżnorodności.  Dzieje się tak, ponieważ działalność człowieka zagraża lub niszczy ograniczone tereny, w których ptaki te ewoluowały aby żyć. 

Ryzyko wyginięcia, jak sugeruje artykuł, nie jest przypadkowe ani równomiernie rozłożone na ptasie drzewo życia. Zamiast tego, ptaki takie jak dzioborożec czarny (ze swoim ogromnym i pustym dziobem onyksowym), kormoran plamisty (przypominający pingwina z metalicznym połyskiem), 120-centymentrowa czapla białobrzucha albo 17-centymetrowy syczek seszelski są bardziej narażone na trwałe wymazanie z Ziemi. „Globalny kryzys wymierania nie oznacza, że po prostu tracimy gatunki” – powiedziała autorka tego badania Emma Hughes, ekolog na Uniwersytecie w Sheffield w Anglii. Nie oznacza to również, że po prostu tracimy ptaki, które są najbardziej atrakcyjne. „Dojdzie do znacznego pogorszenia strategii i funkcji życiowych” – dodała, odnosząc się do adaptacji, które nadały niezwykłe cechy wielu ptaków.

W ramach badania, Dr. Hughes i jej współpracownicy przyjrzeli się zbiorowi cech fizycznych – wielkość ciała, wymiar i kształt dzioba oraz długość nóg i skrzydeł — pozyskanych z 8,455 gatunków ptaków z kolekcji muzeum historii naturalnej. Przyglądali się także różnorodności filogenetycznej, która odzwierciedla ewolucyjne różnice między gatunkami i może uchwycić cechy, w tym zachowania takie jak śpiew ptaków, skłonności do wędrówek czy style plądrowania i jedzenia. 

Następnie, kolejno wyeliminowali gatunki, zaczynając od najbardziej do najmniej zagrożonych, po drodze mierząc wpływ na różnorodność anatomiczną i filogenetyczną. Okazało się, podczas stopniowego usuwaniu gatunków zagrożonych wyginięciem, pozostałe ptaki stawały się do siebie coraz bardziej podobne. Taka sytuacja prowadzi do ekologicznego zmniejszenia większości biomów i połowy wszystkich regionów ekologicznych, ale zwłaszcza tych w Azji Wschodniej i Himalajach.

W badaniu rozważa się naukowe prognozy dotyczące strat ptaków, lecz w zupełnie nowym świetle – powiedział Eliot Miller, kierownik ds. badań naukowych i zbiorów w Laboratorium Ornitologicznym w Uniwersytecie Cornella, który nie był zaangażowany w publikacje. „To, o czym tu mówimy, jest zauważalne” – powiedział dr Miller. „To się dzieje. To nie jest tylko jakiś gatunek tracony losowo. Istnieje przewidywalność. To ważne, lecz trochę rozczarowujące.”

W artykule przedstawiono, że najbardziej zagrożone gatunki są również najbardziej odmienne genetycznie, tak jak ibis olbrzymi czy hubarka długoczuba - najrzadszy na świecie drop, których pozostaje zaledwie kilkaset w wąskim paśmie rozciągającym się po Kambodży, Indiach i Nepalu. Artykuł sugeruje również, że ptaki znajdujące się na którymkolwiek skraju spektrum rozmiaru – od mieniącego się, 10-centymetrowego, puchatka turkusowego do papugi Kakapo, która jest mniej więcej wielkości plecaka – są bardziej narażone na wymarcie. „Tracimy największe i najmniejsze gatunki” – powiedziała dr Hughes.

Ta utrata różnorodności morfologicznej, jak powiedziała dr Hughes, jest ściśle związana z utratą ról ekologicznych, które każdy gatunek odgrywa w środowisku, które okupuje. W końcu, to jak wygląda ptak jest często związane z tym, jak przetrwa; kolibry używają długie, cienkie dzioby aby delikatnie popijać nektar, natomiast dziób pelikana, przypominający woreczek, pozwala na podniesienie wodnej zdobyczy i połkniecie jej w całości.

Trzeba pamiętać, że ptaki nie tylko latają bezcelowo po okolicy. Lecz zapylają rośliny, rozsiewają nasiona, kontrolują szkodniki, regenerują lasy i rzeźbią, pędzą lub budują domy dla wielu innych organizmów. Kiedy charakterystyczny gatunek ptaka znika, dziura, którą pozostawia w swoim siedlisku, może być nie do zignorowania oraz nie do wypełnienia. „Ekosystem rozpada się” – powiedział dr Miller.

W nowym artykule, przykładowo, stwierdzono, że sępy są nieproporcjonalnie zagrożone wyginięciem, pomimo ich wyraźnej roli ekologicznej. Jako padlinożerca, sępy pomagają oczyścić rozkładające się tusze, które w przeciwnym razie przenosiłyby choroby zakaźne albo karmiłyby mniejszych padlinożerców, takich jak szczury czy psy, które z kolei mogłyby rozprzestrzeniać wściekliznę i dżumę dymieniczą na ludzi.

„Istnieją pewne rzeczy, które ptaki robią w ekosystemach, które są dla nas ważne” – powiedziała dr Hughes. „Potencjalnie tracimy gatunki, które mogą być korzystne dla ludzkości”. 

Badanie pokazuje również, że pierzaści mieszkańcy planety stają się coraz bardziej jednorodni.

Już teraz, w świecie ptaków „Prawie wszystko jest naprawdę proste, brązowe i nudne” – powiedział dr Miller. Kryzys wymierania nie tylko będzie kosztował nas pewną liczbę gatunków, ale także zuboży bioróżnorodność, którą opuściliśmy, powiedział, dodając: „To pokazuje, że nasze działaniach czynią świat mniej bogatym miejscem”.

Autor: 
Marion Renault | Tłumaczenie: Julia Bartosz
Dział: 

Reklama