Piąta siła natury?

Reklama

ndz., 12/01/2019 - 18:20 -- Anonim (niezweryfikowany)

Jak pisze CNN, fizyka koncentruje się na czterech siłach natury kontrolujących nasz widoczny i najważniejszy wszechświat, sterujących wytwarzaniem ciepła słonecznego i sposobem, w jaki pracuje laptop. Są to grawitacja, elektromagnetyzm, słaba i silna interakcja. Ale nowe badania być może przybliżają nas do jeszcze jednej siły.

Naukowcy z Instytutu Badań Nuklearnych przy Węgierskiej Akademii Nauk upublicznili właśnie odkrycia dające dowody na istnienie nieznanej piątej siły. Zaobserwowali oni, jak atom helu podczas swojego rozpadu do końca emitował światło. Cząsteczki podzieliły się pod nietypowym kątem 115°, czego fizyka zupełnie nie potrafi wyjaśnić.

Kierownik zespołu badawczego Attila Krasznahorkay przyznał, że już po raz drugi udało im się wykryć nową cząstkę, którą nazwali X17, ponieważ obliczyli, że jej masa wynosi 17 megaelektronowoltów.

- X17 może być cząsteczką, która łączy nasz widzialny świat z ciemną materią, mówi Krasznahorkay.

CNN przypomina, że 3 lata temu węgierscy naukowcy przeprowadzili podobne doświadczenia (opublikowane w poczytnym piśmie “Physical Review Letters”). Wtedy, badając beryl 8, który uległ całkowitemu rozpadowi, zobaczyli jak elektrony i pozytony oddzielają się od atomu pod nietypowym kątem.

Albo nowe odkrycie zmieni fizykę, jaką dziś znamy, albo mamy do czynienia z błędem laboratoryjnym. Jonathan Feng- profesor fizyki i astronomii Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine przyznał, że od lat śledzi prace Węgrów i wierzy, że ich badania zmienią fizykę.

- Jeśli uda im się to powtórzyć, mają Nobla w kieszeni.

Zdaniem węgierskich naukowców piąta niewidzialna siła jest “siłą protofobiczną”, co oznacza, że cząsteczki zachowują się tak, jakby „bały się” protonów. Podczas, gdy inni fizycy nuklearni doszukują się błędów w pracy Węgrów, Feng porównuje rezultaty ich eksperymentów z innymi, przez lata przeprowadzanymi na polu fizyki .

Jedynym sposobem wyjaśnienia istnienia X17 jest niewykrywalna obecnie “piąta siła”. Po tym, jak rezultaty badań z 2016 roku powtórzyły się Feng uważa, że możliwość błędu w eksperymentach jest jak jeden do tryliona. Według fizyka, musiała zadziałać nowa piąta siła.

Wszelkie wątpliwości rozwiałyby eksperymenty z innym rodzajem atomu pod warunkiem jednakże, że przyniosłyby takie same efekty.

Tego rodzaju wgląd w “piątą siłę” zbliża nas do czegoś, co nazywamy świętym Graalem fizyki, a czego bezskutecznie szukał już sam Albert Einstein. Fizycy mają nadzieję na stworzenie „teorii jednolitego pola”, która by w spójny sposób wyjaśniła wszystkie kosmiczne siły rządzące zarówno formowaniem się galaktyk jak i zachowaniem kwarków.

- Ale nie ma powodu zatrzymywać się na piątej sile. Być może istnieje jakaś szósta, siódma i ósma, mówi Feng.

Autor: 
M.I.M/Tłum. Emilia Librda
Źródło: 

CNN

Reklama