Tysiące wielbłądów traci życie w Zatoce Perskiej z powodu zanieczyszczenia plastikiem

Reklama

czw., 12/31/2020 - 13:18 -- MagdalenaL

Po zagłębieniu się w arabską pustynię, naukowiec odkrył, że zanieczyszczenie plastikiem jest przyczyną śmierci tysięcy wielbłądów.

Artysta i naukowiec Marcus Eriksen postanowił zbadać zanieczyszczenie plastikiem w Zatoce Perskiej. Na miejscu, poznał Ulricha Wernery, niemieckiego uczonego, specjalistę od wielbłądów. Kiedy się spotkali, Wernery zaprosił go, by mu towarzyszył: mógł pokazać mu, gdzie na pustyni znajduje się plastik. Kilka godzin później, na piasku natknęli się na szkielet wielbłąda. W tamtym momencie zaczęli kopać i znaleźli więcej kości. Niedługo później, wpadli na masę plastiku zakopanego pod gorącym podłożem, o wymiarach zbliżonych do średniej walizki.

Zatoka Perska, plastik i wielbłądy

Eriksen kształcił się w Stanach Zjednoczonych, a następnie zaczął pracę w 5 Gyres Institute, który zajmuje się badaniem zanieczyszczenia wywoływanego plastikiem, w Santa Monica (stan Kalifornia).

Wielbłądy jedzą wszystko, czego nie identyfikują jako piasek. (Zdjęcie: Getty Images)

 

Kiedy on i Wernery odwiedzili Zatokę Perską, naukowcy przerazili się widząc, że żółwie, wieloryby i inne ssaki morskie zostały poważnie dotknięte zanieczyszczeniem przez plastik w tym regionie. W obliczu tej sytuacji, Eriksen zauważył: „Słyszymy o ssakach morskich, lwach morskich, wielorybach, żółwiach i morskich ptakach dotkniętych problemem [...]. Ale to nie jest tylko problem oceanów. To także problem ziemi. To jest wszędzie”.

Po tym wstrząsie, obaj poprowadzili badanie, aby określić szkody, jakie wywierają te odpady na życie morskie i lądowe na Półwyspie Arabskim. Na jego podstawie obliczyli, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich żyje około 390 tysięcy wielbłądów jednogarbnych.

Wyniki tych badań zostały opublikowane w „Journal of Arid Environments”. Wraz z innymi współpracownikami oszacowali, że plastik zabija około 1% tych zwierząt, pomimo ich kulturowego znaczenia w kraju.

„Dla nich, jeśli to nie piasek, to jedzenie

Do badań zatrudniono mikrobiologa weterynarii z Central Veterinary Research Laboratory (Dubaj). Razem z resztą zespołu, od 2008 roku przebadali około 30 tysięcy wielbłądów jednogarbnych, aby dowiedzieć się, co było przyczyną ich śmierci.

Okazało się, że 300 z nich miało wnętrzności wypełnione plastikiem. W niektórych przypadkach, ważyły 3 kg, w innych - nawet 64 kg. Przyczyną tych bolesnych zgonów było to, że podczas wędrówki po pustyni w poszukiwaniu pożywienia, zwierzęta przeżuwały plastikowe torby i inne tego typu odpady, zgromadzone na drzewach i w piasku.

Naukowcy zalecają zakazanie korzystania z plastiku jednorazowego użytku. (Zdjęcie: Getty Images)

 

„Dla nich, jeśli to nie piasek, to jedzenie”, ubolewał Eriksen. Z wnętrznościami wypełnionymi plastikiem zatrzymuje się ich naturalna reakcja głodu, ale nie otrzymują składników odżywczych, których naturalnie potrzebują. Dlatego, umierają z głodu z pełnym żołądkiem. Ponadto, tworzywa sztuczne mają tendencję do zatruwania jelit, co prowadzi do powolnej i bolesnej śmierci.

Naukowcy zalecili zakazanie plastikowych toreb i plastików jednorazowego użytku, w celu ochrony wielbłądów i innych dzikich zwierząt. W ten sposób, przestrzenie naturalne, po których się poruszają, będą pozbawione tego typu odpadów, które zanieczyszczają pustynne ekosystemy.

Autor: 
Andrea Fischer, Tłum. Renata Czop

Reklama