
Biznes kwitnie dla amerykańskich gigantów technologicznych.
Amazon, Facebook, Apple i Google podały w czwartek dane dotyczące sprzedaży i zysków za trzy miesiące do 30 września - co je łączy: nic nie wskazuje na to, żeby ich wzrost miał zwolnić.
1. Amazon jest królem
Kartony i ciężarówki dostawcze były pierwszym znakiem - teraz mamy więcej dowodów: Amazon nadal jest jednym z największych zwycięzców pandemii.
Sprzedaż internetowego giganta wzrosła do 96,1 mld USD w ciągu trzech miesięcy do 30 września - o 37% więcej niż w tym samym okresie w 2019 roku. Zyski osiągnęły rekordowy poziom 6,3 mld USD, prawie trzy razy więcej niż w zeszłym roku.
Wzrost był napędzany przez biznes e-commerce w Ameryce Północnej, gdzie rodziny coraz częściej korzystały z zakupów online. Jednak działalność firmy w zakresie reklamy i przetwarzania w chmurze również odnotowała znaczące zyski.
Wzrost nie jest pozbawiony kosztów. Amazon powiedział, że miał 2,5 miliarda dolarów wydatków związanych z Covid, a jego reputacja również ucierpiała przez protesty przeciwko warunkom pracy firmy oraz innym zasadom.
2. W mediach społecznościowych napływ użytkowników związany z Covid-19 maleje
Facebook, właściciel Instagrama i WhatsAppa, zgłosił we wrześniu średnio 2,5 miliarda użytkowników na swoich platformach. To o 15% więcej niż we wrześniu rok temu - ale tylko o 3% w porównaniu z czerwcem, kiedy ludzie utknęli w domu korzystając z mediów społecznościowych, generując zalew aktywności.
Firma ostrzegła, że liczba użytkowników Facebooka spadła nawet w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie - najbardziej dochodowym rynku - i powiedziała inwestorom, że spodziewają się kontynuacji trendu.
Twitter poinformował o podobnej historii, odnotowując 187 milionów aktywnych użytkowników dziennie w kwartale lipiec-wrzesień, o zaledwie 1 milion więcej niż w poprzednim okresie.
3. Spadek liczby użytkowników nie wydaje się jednak odstraszać reklamodawców
W związku z przestojami na początku tego roku, wiele firm zmniejszyło wydatki na reklamę. Posunięcie to spowodowało spowolnienie sprzedaży na Facebooku i pchnęło Alphabet, spółkę macierzystą Google i YouTube, do pierwszego rocznego spadku przychodów kwartalnych od momentu, gdy w 2004 roku stała się spółką notowaną na giełdzie.
Ale wydatki z tych firm wróciły.
W Google przychody wzrosły o 14% rok do roku - znacznie lepiej niż oczekiwali analitycy. Wzrost ten pomógł zwiększyć zyski o 59% rok do roku do ponad 11 miliardów dolarów, co spowodowało, że akcje firmy wzrosły o ponad 6% w obrocie po godzinach.
Twitter również odnotował wzrost przychodów o 14%, podczas gdy na Facebooku skoczył o 22%, a firma powiedziała, że spodziewa się przyspieszenia wzrostu.
4. Następny iPhone powinien być duży
Sprzedaż Apple osiągnęła 64,7 mld USD, nieco więcej niż rok temu - z łatwością przewyższając oczekiwania większości analityków, gdy wzrosła sprzedaż laptopów i iPadów.
Jednak akcje firmy i tak spadły w obrocie po godzinach, a inwestorzy musieli pogodzić się z ponad 20% spadkiem przychodów z iPhone'a.
Uderzenie było szczególnie widoczne w regionie Wielkich Chin - gdzie zazwyczaj generuje około 20% sprzedaży, a sprzedaż spadła o prawie 30%.
Apple wyraziło przekonanie, że kupujący po prostu czekają na swój najnowszy telefon, który trafił do sprzedaży później niż w poprzednich latach.
„Pomimo ciągłego wpływu Covid-19, Apple znajduje się w środku naszego najbardziej płodnego okresu wprowadzania produktów w historii, a wczesna reakcja na wszystkie nasze nowe produkty, z naszą pierwszą linią iPhone'ów z obsługą 5G na czele, była niezwykle pozytywna - powiedział dyrektor generalny Tim Cook.
5. Oni świętowali sukces - ale czy inni również?
Podczas gdy wezwania do zaostrzenia regulacji zyskują na popularności w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, dyskusje firm jak zwykle skupiały się na sprzedaży i zyskach - a nie na kontrowersjach wokół nich.
W przygotowanych komentarzach Facebook wyróżniał się krótkim ukłonem w stronę problemu, ostrzegając przed „przeciwnymi wiatrami… ze strony zmieniającego się krajobrazu regulacyjnego”.
Jednak sukces finansowy firm sprawi, że staną się one jeszcze większym obiektem krytyki, ostrzegł Paolo Pescatore, analityk w PP Foresight.
„Dominacja technologii będzie nadal budzić niepokój, biorąc pod uwagę obawy antymonopolowe” - powiedział. „Będą kolejne wezwania ze strony rywali do regulacji firm technologicznych”.